Woodcock & Orange Mole
Woodcock & Orange Mole
autor: Kuba Chruszczewski
Wzorując się na tradycyjnych brytyjskich mmokrych muszkach typu "soft hackle" stworzyłem kiedyś własną muszkę. Naturalne materiały, oszczędna, prosta, ale przemyślana budowa - to cechy, które bardzo lubię w tego typu Konstrukcjach. A że muszka sprawdziła się (w rozmiarach 14-10 bywa bardzo skuteczna ciepłą, późną wiosną, w czasie wylotu niewielkich, brązowych jętek), postanowiłem podzielić się moim pomysłem z miłośnikami mokrej muchy.
Nazwałem ją też zgodnie z pewną tradycyjną nomenklaturą - oto Woodcock & Orange Mole.
1. Wszystko czego będę potrzebował do wykonania muszki: Pomarańczowy floss, sierść kreta, haczyk, okrywowe piórko słonki wzięte z zewnętrznej strony skrzydła.
2. Pomarańczową nić nawijam od oczka haczyka do końca trzonka.
3. W rozdwojonej nawoskowanej nici umieszczam sierść kreta.
4. Sierść kreta należy użyć bardzo oszczędnie, po nawinięciu tułowia powinna prześwitywać pomarańczowa nić.
5. Przywiązuję piórko na jeżynkę - oderwałem promienie z jednej strony.
6. Nawijam jeżynkę - najwyżej dwa zwoje.Lakieruję główkę jasnym szelakiem.
7. Gotowa Woodcock & Orange Mole. Obok wariant - tutaj na jeżynkę użyłem piórka z wewnętrznej strony skrzydła.
Tekst odraz zdjęcia pochodzą z Wiadomosci Wędkarskich, gdzie autor publikuje od wielu lat swoje artykuly.
UDOSTĘPNIJ